-Kim, porozmawiajmy-krzyczał błagalnie.
-Brody możesz coś dla mnie zrobić-spytałam pośpiesznie bo Jack już był prawie przy nas.
-Pewnie Kimi-no nie nazwał mnie Kimi dobra potem coś z tym zrobię.
-Pocałuj mnie-powiedziałam szeptem.
-Ale, że tu, teraz- pytał rozkojarzony.
-Tak proszę cię,szybko-prosiłam nadal szeptem.
I stało się, Jack właśnie do nas dobiegł, gdy Brody pocałował mnie. Oczywiście nie oddałam żadnego jego pocałunku, ale chyba nie zauważył.
-Kim co ty robisz- krzyknął Jack.
-Coś ci nie pasuję- spytałam zła, ale zadowolona z siebie.
-Tak jesteś moją dziewczyną i nie pozwolę, żeby jakiś obcy typ całował cię-krzykną Jack.
-Nie jesteśmy już razem, mnie całował, a może to ja go pocałowałam nie pomyślałeś o tym?-spytałam zła.
-Co to ma znaczyć-krzyknął Brody.
-Zaraz ci wytłumaczę- i w tym momencie opowiedziałam mu całą historię która miała miejsce w tym tygodniu, po czym rozpłakałam się i uciekłam do domu.
Nie chciało mi się już żyć, kochałam Jack'a, a on mnie zdradzał z plastikowymi dziuniami. Nie wiem czy on coś do mnie czuje. Muszę się tego dowiedzieć. Już wybierałam numer do niego gdy nagle usłyszałam znajomy głos na dole. Był bardzo znajomy, a należał do...
fajny roździał toska
OdpowiedzUsuńSupcio rozdzialik !
OdpowiedzUsuńCzekam na next!♥
Rozdział jak zwykle wspaniały.!!
OdpowiedzUsuńJa myśle, że to JAck..<3
A może Brdy.??
Sama już nie wiem.! CZekam na new..<33
Rozdział cudowny!!
OdpowiedzUsuńMyśle, że to Jack;))
Czekam na next<3
a ja bym chciała żeby to byył Brody ;)
OdpowiedzUsuń